Nowoczesny szpital kliniczny powstanie w Gliwicach? "To może być inwestycja stulecia w województwie śląskim"

Jeszcze kilka miesięcy temu w Gliwicach mówiło się o budowie nowego i nowoczesnego szpitala, który miałby powstać w Ligocie Zabrskiej, a właściwie przy ulicy Kujawskiej. Budynek został zaprojektowany tak, by miał pięć kondygnacji, a na dachu lądowisko dla śmigłowców medycznych. Przewidziano, że w poszczególnych segmentach szpitala działać mogłoby 12 oddziałów z miejscami na 356 łóżek dla pacjentów w pokojach jedno- i dwuosobowych. Zaprojektowano też nowoczesny SOR – na parterze, z izbą przyjęć, w tym 10-stanowiskowy obszar tzw. triagu umożliwiający wstępną ocenę stanu pacjenta. Z postępowania przetargowego wynikało, że koszt budowy nowego szpitala może przekroczyć 800 mln zł, zaś całość inwestycji mogłaby przekroczyć kwotę 1 mld zł.

Teraz jednak pojawił się nowy pomysł, na dwukrotnie większy obiekt, o którym w poniedziałek 15 kwietnia, mówiła Katarzyna Kuczyńska-Budka, gliwicka radna i kandydatka na prezydenta miasta.

- Mamy projekt nowego szpitala, mamy miejsce, niestety nie mamy finansowania. Ponad 300 mln zł zostało zarezerwowane w budżecie, ale to jest za mało. Koszt budowy nowego szpitala sięga ponad 800 mln zł - wskazywała Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Nowy szpital, o którym mówiła gliwicka radna, miałby funkcjonować jako uniwersytecki szpital kliniczny, w ramach współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Zdaniem minister zdrowia Izabeli Leszczyny, to pozwoli na zdecydowanie lepszą jakość usług medycznych dla pacjentów, ale i większy komfort pracy personelu medycznego oraz przyciągnięcie absolwentów ŚUM.

- Miasto ma grunty, mieszkańcy miasta potrzebują opieki medycznej na jak najwyższym poziomie. Nikt nie da takiej jakości opieki medycznej, świadczeń zdrowotnych jak Śląski Uniwersytet Medyczny, który ma wieloletnią tradycję. Doszliśmy do wniosku, że minister zdrowia może wystąpić do Rady Ministrów z prośbą o ustanowienie wieloletniego programu, dzięki któremu przy współpracy miasta i uniwersytetu, w Gliwicach może powstać bardzo dobry, uniwersytecki szpital kliniczny - mówiła Izabela Leszczyna.

Jak zaznaczał rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, budowa nowego szpitala jest niezbędna, by poszerzać nowoczesną infrastrukturę medyczną. Tomasz Szczepański wskazywał, że szereg istniejących jednostek szpitalnych to placówki w starym budownictwie.

- Nowoczesna baza jest niezbędna i tej bazy nam brakuje. Pozwoli to na połączenie nowoczesnej medycyny, ze świadczeniami dla pacjentów z Gliwic i okolic, a także połączenie nowoczesnej edukacji i badań naukowych. Patrzymy na ten projekt z wielką nadzieją. Nowoczesny szpital kliniczny jest zarówno regionowi, jak i uniwersytetowi bardzo potrzebny - mówił prof. dr hab. n. med. Tomasz Szczepański, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Podobnego zdania był kanclerz ŚUM, który mówił, że na mapie wielkich inwestycji w medycynę finansowanych z budżetu państwa, województwa śląskiego jeszcze nie było.

- Pacjenci często znajdują się w budynkach pochodzących z początku XX wieku, a nawet mamy budynek pochodzący z XIX wieku. Skonsolidowanie tego wszystkiego, połączenie wszystkich oddziałów w jednym budynku, jest wyzwaniem regionu. Wreszcie jest czas, by nie powstawały tylko hipermarkety, ale żeby powstał wielki, prawdziwie akademicki szpital - mówił dr n. med. Ireneusz Ryszkiel, kanclerz ŚUM w Katowicach.

Nowy projekt zakłada nawet 600-850 łóżek szpitalnych w nowej placówce medycznej w Gliwicach. Koszt budowy obiektu może sięgać nawet 2 mld zł. Wraz z wyposażeniem, może to jeszcze przekroczyć tę kwotę. Jak wskazywano w poniedziałek w Gliwicach, poprzedni projekt nie ma zupełnie trafić do kosza. Możliwe będzie jego wykorzystanie, choć nie wskazywano w jakiej części. Nie wiadomo dotąd gdzie miałby ostatecznie stanąć nowy szpital, choć lokalizacja przy ulicy Kujawskiej jest brana pod uwagę.

- Pierwsze analizy wskazują, że jest możliwe wykorzystanie tej lokalizacji. Trzeba usiąść do stołu i obojętnie czy to będę robiła ja, czy mój kontrkandydat, to taka szansa jaka nam się zdarzyła, jest szansą jedną na milion. Warto więc przeanalizować obecną lokalizację, a jeśli miejsce to miałaby ona jakieś mankamenty, trzeba byłoby szybko znaleźć nowe miejsce, pozwalające na budowę znacznie większego szpitala, o znacznie większej ofercie - mówiła kandydatka na prezydenta Gliwic.

Przebrnięcie przez zaprojektowanie nowego szpitala może zająć nawet dwa lata. Realizacja projektu może zająć około czterech kolejnych lat. Jeśli projekt dojdzie do skutku, inwestycja ma zostać oddawana etapami. By jednak tak się stało, konieczne jest wielostronne porozumienie, zarówno ze strony miasta, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, jak i ministerstwa zdrowia. Czy Gliwice doczekają się nowego szpitala i w jakiej konfiguracji? Czas pokaże.